Rynek surowców drzewnych wg raportu PKO BP

Departament Analiz Ekonomicznych banku PKO BP w ramach cyklu analiz sektorowych przyjrzał się sytuacji na rynku surowców drzewnych. Jest to branża bardzo ważna dla rynku nieruchomości i bezpośrednio wpływa na jego dynamikę inwestycyjną. Raport pokazuje, że pozyskanie drewna użytkowego w naszym kraju w ostatnich latach pozostawało na wyrównanym poziomie. Oscylowało ono wokół wartości 39 mln m³.

Najważniejsze dane z sektora drewna użytkowego 

Według danych, jakie zebrali specjaliści, od 2018 średni roczny eksport drewna wyniósł 4,7 mln m³. Importowaliśmy mniej, średnio 2 mln m³, co oznacza dodatnie saldo wymiany handlowej. Co ważne nasz kraj jest siódmym największym eksporterem tego surowca w skali światowej. Polska jest też ważnym dostawcą płyt wytwarzanych z materiałów drewnopochodnych. Drewno w stanie surowym trafia od nas do krajów UE, ale także do Chin, choć skala importu do tego kraju w ostatnich latach spada. 

Najważniejszymi krajami dla polskiego importu drewna są państwa sąsiedzkie, czyli Czechy, Litwa i Niemcy. Przed rosyjską agresją na Ukrainę to z Białorusi sprowadzaliśmy najwięcej drewna opałowego. Od czerwca 2022 Polska wprowadziła sankcje, na mocy których obowiązuje zakaz importu surowców z tego kraju. Miesiąc później podobne zasady zaczęły obowiązywać we współpracy handlowej z Rosją. Na rynku surowców nie odgrywała jednak ona dla Polski większej roli, mimo że kraj ten należy do czołówki eksporterów drewna na świecie. 

W związku ze zmianami sytuacji geopolitycznej w drugiej połowie 2022 roku Polska musiała zwiększyć dostawy surowców drzewnych między innymi z Niemiec, Ukrainy czy Słowacji. W grę zaczął wchodzić też eksport z dalszych kierunków, takich jak Turcja, Chiny czy Wietnam. Kraje te nie dostarczały wcześniej drewna na polski rynek zbytu. Warto zauważyć, że mimo zmniejszenia możliwości eksportowych Rosji i Białorusi, surowiec pochodzący z tych krajów nadal pojawia się na europejskich rynkach.

Raport jasno pokazuje, że druga połowa 2022 przyniosła spadki na krajowym rynku surowców drzewnych. W całym tym roku produkcja płyt drewnopochodnych spadła o 13%, a tarcicy o 9%. W 2023 eksperci spodziewają się pogłębienia trendu spadkowego. Aby nie był on zbyt gwałtowny, potrzeba utrzymania ważnych dla rynku certyfikatów. Gwarantują one jakość surowca i jego pochodzenie ze zrównoważonych źródeł w całym łańcuchu dostaw. 

Patrząc z perspektywy pierwszych miesięcy 2023 możemy dostrzec, że po dwóch latach dobrej koniunktury przetwórstwo drewna musi mierzyć się z osłabieniem popytu i coraz silniejszą presją wysokich kosztów produkcji. Składają się na nie wysokie ceny energii oraz wzrost kosztów pracowniczych. W obecnym momencie wysoka inflacja ogranicza aktywność na rynku budowlanym co przekłada się na popyt na drewno. Analitycy uspokajają jednak, że ryzyko gwałtownego popytu jest bardzo niskie. Krajowej branży drzewnej sprzyja utrzymująca się popularność budownictwa drewnianego czy planowane inwestycje termoizolacyjne. To właśnie one gwarantują popyt na drewniane produkty stolarskie. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.